Po pierwsze: gdzie ustawić kompostownik w ogrodzie?
Kompost potrzebuje wody i słońca, dlatego wybierając miejsce w naszym ogrodzie na ustawienie kompostownika, pamiętajmy, aby nie było ono mocno zacienione. Dobrze wygrzany i nawodniony materiał kompostowy będzie się szybciej rozkładał do postaci pożądanej ziemi kompostowej.
Nasze kompostowniki, ze względu na fakturę i kolor materiału, z którego są produkowane, świetnie komponują się z ogrodową roślinnością. Nie ma więc potrzeby ukrywania kompostownika w najdalszym zakątku ogrodu, do którego nikt nie zagląda! Warto postawić go tam, gdzie będziemy mieli łatwy dostęp. Pamiętajmy, że często przynosimy do kompostownika wiadra lub nawet taczki materiału. Zadbajmy, aby wokół było wystarczająco miejsca.
Kompostownie w naszych kompostownikach nie jest w żaden sposób uciążliwe. Można je ustawiać przy granicy naszej działki (oczywiście w porozumieniu z sąsiadami). Jako, że są to pojemniki małe, nie wymagają zgłoszenia do instytucji nadzoru budowlanego. Jeśli nie chcemy oddawać bio-odpadów z kuchni i ogrodu służbom porządkowym, a mamy zamiar je kompostować na własnym terenie, fakt posiadania kompostownika zgłaszamy do firmy odpowiadającej za wywóz odpadów – zwykle w takim przypadku nie musimy kupować dodatkowego pojemnika na odpady biodegradowalne.
Po drugie: zmieniamy nawyki
Kompostowanie wymaga niewielkiej zmiany naszych nawyków. Od teraz musimy pamiętać, że nie każdy odpad z kuchni to śmieć. Wręcz przeciwnie – staje się pełnowartościowym materiałem produkcyjnym dla naszego kompostu! Dobry kompost potrzebuje różnorodnego materiału: i obierków warzywnych, łupinek po owocach, skorupek po jajkach, skoszonej trawy, odpadów zielonych z ogrodu… Wiosna to idealny czas na pozyskanie takiego materiału (listki z rzodkiewek, nieco nadwiędnięte liście sałat, liście spod krzewów z zeszłego sezonu, zwiędnięte żonkile i tulipany z wielkanocnych ozdób…).
Do dzieła!